- Mama? Tata? A co wy tu robicie? - Spytał brunet.
- To tak się wita gości? - Spytał tata Krystiana.
- Prze... - Nie dokończył bo w drzwiach pojawiła się Karolina, która usłyszała głos swojego taty.
- Karola córeczko. - Mama rodzeństwa przytuliła córkę do siebie.
- Wejdźcie - Krystian zaprosił rodziców do mieszkania.
- Dziękujemy. - małżeństwo podziękowało i weszli do środka.
Karolina i rodzice usiedli do stołu, a Krystian poszedł wstawić wodę na herbatę. Po kilku minutach wrócił z herbatę
- Co was tu sprowadza? - Spytał stawiając kubki z bursztynowym napojem na blat drewnianego stołu.
- Przyjechaliśmy po Karolinę. - Powiedziała Dominika - Mama Krystiana i Karoliny.
- Co? Wyrzuciliście mnie z domu, a teraz chcecie, żebym od tak wróciła?! - Karolina prawie krzyknęła i wybiegła z płaczem z salonu.
- Czyli to prawda? Wyrzuciliście młodą z domu? - Krystian spojrzał na rodziców.
- Tak, ale przyjechaliśmy ja przeprosić i zabrać do domu. - Odezwał się Mariusz - Tata Krystiana.
- Poczekajcie. - Krystian opuścił salon i poszedł do swojej sypialni gdzie była jego siostra. Chwilę z nią porozmawiał i przekonał, aby wróciła z rodzicami do domu. Rodzeństwa wróciło do salonu.
- Karola przepraszamy Cię za nasze zachowanie. Wróć z nami do domu. - Mariusz zwrócił się do córki.
- Przeprosiny przyjęte i wrócę z wami do domu. - Karola uśmiechnęła się do rodziców.
*Następny dzień*
Promienie słońca wpadły do sypialni Krystiana i zaczęły świecić na jego twarz. Mężczyzna powoli otworzył oczy jednak szybko je przymrużył, przyzwyczajając do jasnego światła. Powoli odrzucił kołdrę którą był przykryty, wstał i udał się do kuchni gdzie zrobił sobie poranną kawę i szybkie śniadanie.
Po posiłku umył zęby, ubrał się zamknął mieszkanie na klucz i udał się do autobusu, którym pojechał do pracy.
W pokoju policjantów siedział Olgierd czytając poranną gazetę. Krystian wszedł zapatrzony w swój tablet.
- Cześć.
- Siema, siema. - Krystian nie odrywając wzroku od urządzenia przywitał się z kolegą i usiadł na krzesełku przy swoim biurku.
- Nie bolą Cię oczy? - Spytał Olgierd.
-Co? Nie, wiesz to jest najnowsze urządzenie. Specjalnie zaprojektowane by chronić wzrok. - Rzekł Krystian.
W tedy w pokoju policjantów zjawił się ich szef.
- A co to czytelnia? - Spytał podinspektor.
- Nie.
- Słuchajcie jest sprawa. - Zaczął podinspektor.
Krystian i Olgierd spojrzeli na mężczyznę.
- W opuszczonych fabrykach na obrzeżach doszło do strzelaniny, jedzcie tam. -Dokończył podinspektor.
Krystian i Olgierd udali się we wskazana miejsce. Po drodze rozmawiali.
- Jak tam z córką? - Spytał Krystian.
- Dobrze, a z siostrą?
- Wczoraj przyjechali rodzice, dogadali się i pojechali z Karoliną do domu. - Rzekł Krystian.
_ Ok.
Po około 30 minutach byli na miejscu. Gdzie technik policyjny zbierał ślady poza tym było tam jeszcze kilku policjantów.
- Kto ich znalazł? - Spytał Krystian.
- Biegacz. Ale gościu był tak przestraszony, że spisałem jego dane i powiedziałem, żeby poszedł do domu bo by tu ma zawał zszedł. - Rzekł Stefan.
- No proszę same grube ryby, Ropuch i tak dalej. - Powiedział Olgierd przyglądając się zwłokom.
- Dokładnie. - Aneta, która jest technikiem przyznała mu racje.
* Dwie godziny później*
Krystian i Olgierd siedzieli w pokoju policjantów na komendzie i przeglądali akta Ropucha, gdy nagle wszedł podinspektor wraz z Frankem White.
- Macie coś? - Spytał podinspektor.
- Nic. - Oznajmił Krystian.
- Słuchajcie wiecie, że jak media zaczną się przy tym kręcić to będzie nie ciekawie. - Oznajmił podinspektor.
= Poza tym oddział D.E.A prowadzi sprawę o tym i Frank chce z wami pogadać. - Dodał i wyszedł.
- Macie coś? - Spytał Olgierd
- Nie wiele. - Rzekł Frank
- Podejrzewamy, że to porachunki gangów. - Dodał Frank
Olgierd i Krystian spojrzeli na mężczyznę.
White podszedł do korkowej tablicy na której widniały zdjęcia mężczyzn.
- Słuchajcie to jest Wolf i on dowodzi tą całą zgrają. To jest Aleksiej i reszta, a bez Ropucha pojawi się walka o względy Wolfa. - wytłumaczył Frank.
- Ma to sens. - Krystian przyznał mu rację...
No cześć pysiaki! Nagły przypływ weny <3
Pytanka.
1. Czy podejrzenia Franka okażą się trafne?
2. Co myślicie o tym, że Karolina wróciła do domu?
Pozdrawiam.
Mała malinka. ♥